Technologia jako katalizator... stresu w IT - czyli ZdrowOps cz. 3

O ZdrowOpsie pisałem już przez pryzmat ogólnego dbania o zdrowie w IT, bo nasza branża dosłownie daje w kość - "ratuje" nas chyba tylko to, że stosunkowo dość duża ilość osób pracujących w IT jest jeszcze w sile wieku. Jednak po latach siedzącego trybu pracy i patrzenia w monitor nawet najtwardsi z nas zaczynają się "sypać". Poza elementami fizycznymi dochodzą do tego aspekty psychiczne. A w tym obszarze widać alarmujące i niepokojące zmiany - zmiany te potwierdzają różne raporty i badania, jak np. od Bulldogjob, JustJoin, czy międzynarodowe od OSMH.

IT od wielu lat było i jest bardzo dynamiczne i nie chodzi tutaj tylko o kwestie godzin pracy czy tempa realizacji projektów technologicznych. Jest to bardziej złożone i powiązane z różnymi "techno-stresami". Jednym z nich jest nadmiar zadań i informacji, które należy przetworzyć w krótkim czasie, co prowadzi do wyczerpania fizycznego, ale jeszcze bardziej do wyczerpania psychicznego. Ja osobiście czasami po maratonie spotkań, ustaleń projektowych, zmian, wyzwań natury ludzkiej etc. czuję się, jakbym rzeczywiście przebiegł maraton, a nawet kilka, ale w mojej głowie...

Innym elementem jest złożoność i trudność w opanowaniu oraz ciągłym uczeniu się nowych, szybko zmieniających się technologii, co wywołuje poczucie niekompetencji. Kto z nas czuje się aktualnie kompetentny w obszarze AI i ogarnia te wszystkie nowe pojęcia, procesy czy technologie? Aktualnie większość z nas bierze udział w globalnym upskillingu AI i chce szybko ogarnąć ten temat, co jest niemożliwe i jest mega stresorem. Do tego dochodzi cała ta medialna bańka, że AI zabierze nam pracę...

To wszystko jest potęgowane zacieraniem się granic między życiem zawodowym, a prywatnym ze względu na ciągłą dostępność i komunikację (np. powiadomienia po godzinach pracy).

W pewnym momencie miałem wrażenie, że rynek IT w Polsce i na świecie wchodzi w stan dojrzałości i że kwestia wypalenia zawodowego oraz wellbeingu i higieny psychicznej nabiera wydźwięku i staje się istotna w strategiach firm IT. Ale to się zmieniło, a AI stało się katalizatorem przyspieszenia, globalnych zmian i wyścigu o dominację oraz pieniądze. 

Pamiętajmy jednak, że praca nie może być ciągłym sprintem i że jest maratonem. Mając dwadzieścia kilka lat, nie jest to jeszcze odczuwalne i tak - sukces to wysiłek gruczołów potowych 😉 Ale życie to maraton, a w biegu dystansowym należy mądrze rozkładać zapas sił, bo nie da rady przebiec maratonu na pełnej prędkości. A jak to zrobić? Tutaj zachęcam Was do podzielenia się Waszymi strategiami na ZdrowOps w obszarze zdrowia psychicznego i balansu w tym obszarze 😉