Dlaczego mimo doświadczenia nie możesz znaleźć pracy w IT?

Jednym z moich obowiązków jest rekrutacja właściwych osób. Podkreślę tutaj słowo właściwych, gdyż poszukuję kandydatów, którzy nie tylko spełniają wymagania techniczne, ale też pasują charakterem do naszego firmowego ekosystemu oraz wartości, którymi się kierujemy. Oczywiście jest to temat rzeka i składa się z wielu aspektów i elementów - nie o tym będzie tutaj mowa. Mowa będzie o tym, że często kandydaci nie potrafią przedstawić swoich atutów, nie potrafią dobrze opowiadać o sobie, ani dać się polubić. To naprawdę przykre, że mimo doświadczenia i wysokich umiejętności nie zawsze potrafimy mówić o sobie w superlatywach, mimo że to właśnie siebie znamy najlepiej.

Oczywiście można tu rozważać wpływ polskiego systemu edukacji czy tego, że niedawno był to rynek pracownika i taka umiejętność autoprezentacji nie była konieczna – każdy mógł stosunkowo łatwo znaleźć pracę. Czasy jednak się zmieniają, rynek staje się bardziej wymagający, a konkurencja per stanowisko rośnie. I choć może nieco upraszczam, to robię to celowo, żeby wyostrzyć istotę problemu.

Nie warto się jednak poddawać, dlatego chciałbym zaproponować Ci pewną koncepcję. Spójrz na siebie jak na firmę „Ty Sp. z o.o.” Co to oznacza? Już tłumaczę - każda firma składa się z wielu elementów, takich jak produkty (=Twoje obecne i przyszłe skille), wspólnicy (=Twoja sieć kontaktów), marka (=opinia o Tobie, jakość Twojej pracy), zarząd (=Twoja strategia na przyszłość) oraz marketing i sprzedaż (=sposób, w jaki przedstawiasz się na rozmowie rekrutacyjnej).

W każdym z tych obszarów jest robota do zrobienia, ale skupmy się na marketingu i sprzedaży, czyli na tym, jak się prezentujesz podczas rozmowy. Czy przygotowujesz się do niej? Czy sprawdzasz, czy działa link do spotkania, wybierasz miejsce do rozmowy z przyjaznym i czystym backgroundem, masz sprawny mikrofon, kamerę i ciche ambiente? To wszystko, choć techniczne, ma znaczenie – te pierwsze sekundy budują obraz "Ty Sp. z o.o.".

Przejdźmy do meritum – czy masz przemyślane odpowiedzi na typowe pytania, które padają podczas rekrutacji, jak np. "Opowiedz nam coś o sobie"? To pytanie daje Ci szansę na przedstawienie swoich największych atutów, podkreślenie doświadczenia i stworzenie dobrego wrażenia od pierwszych minut. Dodaj do tego uśmiech, ciekawość i energię a zyskasz jeszcze więcej. Poza tym często jest tak, że rekruterzy zadają podobne pytania - czy przeanalizowałeś np. 100 najczęstszych pyta na dane stanowisko? Jeśli nie masz żadnych pytań o środowisko, w którym masz spędzić część swojego życia to coś tu jest chyba nie tak... zawsze powinieneś zadać przemyślane pytania!

Na koniec porównam rekrutację do pisania kodu, bo obie te czynności  wymagają analizy, przygotowania, umiejętności rozwiązywania problemów, elastyczności oraz refleksji nad uzyskanym efektem. To procesy iteracyjne, w których zawsze jest miejsce na rozwój i poprawę, a ostateczny wynik zależy od przygotowania i jasności przekazu. Dlatego podejdź do rekrutacji tak jak podchodzisz do pisania kodu – czyli z przygotowaniem.

Jeśli znasz osoby w IT, które nie mogą znaleźć pracy - prześlij im link do tego postu. Może pomoże im spojrzenie na rekrutację trochę z innej strony.