Nie bądź strusiem przyjacielu...
- Cezary Ochman
- 21 kwi
- 2 minut(y) czytania
Mówi się, że strusie chowają głowę w piasek, gdy czują zagrożenie. To tylko mit – ale metafora została z nami na dobre. Dziś „chowanie głowy w piasek” oznacza unikanie problemów i niewygodnych informacji. Psychologia nazywa to efektem strusia – błędem poznawczym, polegającym na celowym ignorowaniu faktów, które mogą być stresujące lub wymagać od nas trudnych decyzji...

Dlaczego piszę o efekcie strusia? Bo jest on wszechobecny... począwszy od menedżerów ignorujących np. problemy w projekcie lub zespole, poprzez firmy, które boją się coś zmienić w swoich produktach lub procesach sprzedażowych – mimo że zmiana jest jedynym elementem, który może je uratować. Efekt strusia nie jest obecny tylko w biznesie – w życiu prywatnym może to być odkładanie wizyty u lekarza mimo objawów, albo partnerzy unikający trudnych rozmów – bo jakoś się to ułoży...
Mamy również pełno strusi w IT. Po latach hossy czuć pewne ochłodzenie w IT – ochłodzenie w biznesie zlecającym mniejszą liczbę projektów, ochłodzenie na rynku rekrutacji – kto pamięta czasy, gdy codziennie otrzymywał oferty na LinkedIn?, ochłodzenie w kwestiach finansowych – nie mam tu na myśli tylko stawek per stanowisko. Ale gdy biznes płaci mniej za projekt, to firmy raczej nie dokładają do interesu. Powoli rynek IT wraca do wcześniejszej równowagi – czy nam się to podoba, czy nie.
Wśród nas są jednak jeszcze osoby, które nie do końca dostrzegają te wszystkie zmiany. Albo jak strusie "chowają głowy w piasek" i próbują przeczekać, nie robiąc nic. Niestety czekanie nie jest dobrą strategią, bo świat się bardzo zmienia, a czasy przed nami będą jeszcze bardziej dynamiczne. Dynamiczne, bo AI (i nie mam tu na myśli GenAI) zmieni procesy wytwórcze oprogramowania. To tylko kwestia czasu, jak będziemy mogli wykorzystywać agentów AI do... nawet nie mieści nam się w głowach do czego. Więc to ostatni moment, by wyciągnąć głowę z piachu i zająć się nauką, rozwojem, kalibracją swoich celów. Nie bądź strusiem przyjacielu – nawet jeśli masz 15 lat doświadczenia, to w dobie zmiany paradygmatu programowania doświadczenie przestaje wystarczać...
Czy widzisz zmiany na horyzoncie? A może za bardzo dramatyzuję i raczej nie mamy się czego bać? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu.
Comments